Teologiczno-moralna analiza zjawiska migracji wymaga przebadania ludzkiego działania w sferze ekonomicznej, gdyż poziom wolności gospodarczej jest jednym z głównych czynników, który ma istotny wpływa na zmianę miejsca zamieszkania. W tym celu będziemy korzystać z dorobku szkoły austriackiej ekonomii, gdyż jako jedyna odrzuca matematyzację ekonomii i sztuczne modele ekonomii neoklasycznej, które redukują człowieka do bezosobowego elementu wielkiego społecznego systemu.
Jedziemy Uberem z lotniska do centrum Hanoi. Przed chwilą przylecieliśmy z Ho Chi Ming. – Popatrz! To jest mundur policjanta – mówi do mnie zaskoczony Anh Tuan, znajomy wietnamski imigrant, z którym wybrałem się po świętach Wielkanocnych do Wietnamu.
Prezentujemy artykuł o. Jacka Gniadka SVD o pracy ojca Adama Pirożka SVD, duszpasterza środowisk hiszpańskojęzycznych w Warszawie.
O. Adam, wicedyrektor Centrum Migranta Fu Shenfu, służy migrantom towarzysząc im w drodze. Kiedyś pracował z Polakami w Hiszpanii, dziś z Hiszpanami w Polsce.
Katechizuje, uczy polskiego, pomaga przy porodach i w urzędach. Siostra Anna Nguyen Thi Hong Tham wspiera Wietnamczyków mieszkających w Polsce.
Pierwsze wrażenie po przyjeździe do Polski: bardzo zimno! Był mroźny grudzień 2009 r. i siostra Anna pierwszy raz w życiu zobaczyła śnieg. – Na południu Wietnamu, koło Sajgonu, gdzie mieszkam, nie ma zim, a temperatura sięga trzydziestu kilku stopni – opowiada s. Anna ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi.
W orędziu na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy (2017) papież Franciszek podkreśla, że migracje dzisiaj nie są zjawiskiem ograniczonym do niektórych obszarów naszej planety, ale dotykają wszystkich kontynentów. Ludzie zawsze migrowali i migrują również dziś. Przyczynami migracji są wojny, kataklizmy, niesprawiedliwe systemy ekonomiczne. Ludzie migrują także z przyczyn osobistych.
Pierwsi misjonarze do Wietnamu dotarli w XVI wieku. Historia tego Kościoła jest ściśle złączona z drogą męczeństwa. Za wiarę ginęli przybyli z Europy misjonarze, miejscowi kapłani, katecheci oraz ludzie świeccy. Na początku XXI wieku chrześcijanie w Wietnamie dalej nie mogą cieszyć się pełnią wolności, ale wysyłają już swoich misjonarzy.